Jaromira |
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2009 |
Posty: 97 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
Z tego co wiem krajka na XIII już nie bardzo.
Przyznam, że nie szukałam specjalnie jak to było w uboższych warstwach, ale kobiety zamożniejsze nosiły skórzane paski (chociaż kiedyś widziałam coś na kształt krajki z klamrą i okuciem... dawno temu, nie pamiętam nawet datowania, ale fakt faktem że było coś takiego, jak ktoś kojarzy proszę o informację).
W Maciejowskim tak naprawdę nie wiadomo co ma w pasie większość kobiet - po prostu cienkie, białe coś, często nawet całkowicie zakryte przez wyciągniętą suknię. Jednak nie może być to krajka, bo nic nie zwisa:) Możliwe że to po prostu krótkie skórzane paski - przemawiałby za tym fakt ze kobiety zatykają za niego suknię, co przy krajce/pasie materiałowym jest raczej niewykonalne (suknia wyślizguje się).
Co jest pewne - odtwarzając zamożniejszą warstwę społeczeństwa (żona/córka kupca/żołnierza) moim zdaniem powinnyśmy inwestować w paski. Choćby cieniutki skórzany pasek + bardzo prosta klamerka nie są zbyt wielkim wydatkiem:)
Torba na ramię - raczej na wyprawy/zakupy, na codzień chyba ich nie noszono. Wystarcza sakiewka - pieniądze, mały drewniany grzebyczek, rzemyk do włosów i igielnik spokojnie się zmieszczą - chyba że ktoś koniecznie musi nosić ze sobą gadające pudełko ;P
Korale - chyba nie znam żadnych przedstawień ani znalezisk.
Broszki - masz na myśli fibule bez rozcięcia (tj. takie jak mamy z Olką)? |
|